Notice: Funkcja _load_textdomain_just_in_time została wywołana nieprawidłowo. Ładowanie tłumaczenia dla domeny astra zostało uruchomione zbyt wcześnie. Zwykle jest to wskaźnik, że jakiś kod we wtyczce lub motywie działa zbyt wcześnie. Tłumaczenia powinny zostać załadowane podczas akcji init lub później. Dowiedz się więcej: Debugowanie w WordPressie. (Ten komunikat został dodany w wersji 6.7.0.) in /doktor/wp-includes/functions.php on line 6121
Malaga

Malaga to nadmorskie miasto w południowej Hiszpanii, należące do regionu Andaluzji. Jest to jedno z najstarszych miast Europy. Malaga jest także popularnym kurortem turystycznym, oferującym piękne plaże, doskonałą kuchnię i wiele atrakcji dla miłośników sztuki, sportu i przyrody.
Co warto zobaczyć w Maladze: Zamek Gibralfaro to średniowieczna forteca na wzgórzu, skąd roztacza się wspaniały widok na miasto i morze. Wstęp kosztuje 3,50 EUR, ale w niedzielę po godzinie 14:00 wejście darmowe. Twierdza Alcazaba to kolejny zabytek z czasów muzułmańskich, położony u podnóża Zamku Gibralfaro. Jest to pałac-forteca z XI wieku, który zachwyca swoją architekturą, ogrodami i fontannami. Ruiny Rzymskiego Teatru - najstarszy zabytek w Maladze. Wstęp jest bezpłatny. Katedra w Maladze to imponujący budynek z XVI-XVIII wieku, łączący różne style architektoniczne, takie jak gotyk, renesans i barok. Znana jest jako La Manquita, czyli Kulawa, ponieważ jedna z jej wież nie została ukończona. Muzeum Picassa to miejsce poświęcone słynnemu malarzowi, który urodził się w Maladze. Znajdziesz tu ponad 200 jego prac. Czasami w niektóre niedziele przez dwie ostatnie godziny można wejść za darmo. Port w Maladze to jedno z najważniejszych i najstarszych miejsc w mieście, pełne życia i atrakcji. Możesz spacerować po nadmorskim bulwarze, podziwiać statki i jachty, zobaczyć latarnię morską i pomnik Krzysztofa Kolumba, a także odwiedzić centrum handlowe, restauracje i bary. Park Retiro to największy i najpiękniejszy park w Maladze, pełen zieleni, fontann, pomników i jezior.
Byłem dwukrotnie w Maladze. Bezpośredni lot z Bratysławy. Bilety są tanie, z Polski niestety jest znacznie drożej.
Pierwszym razem chodziliśmy codziennie do knajpki przy plaży, której właścicielem był pewnie hindus. Bardzo słabo mówi po angielsku, my zaś z kolegami nie znaliśmy hiszpańskiego (no może oprócz dos grandes czyli dwa duże...piwa). Okazało się, że oprócz knajpki właściciel posiadał zaraz obok apartament do wynajęcia. Tuż za knajpą. Fajne 2 pokojowe mieszkanie. Zapytałem go o możliwość wynajęcia w lecie, czyli szczycie sezonu apartamentu. Zgodził się. Na zwykłej kartce, serwetce po hiszpańsku napisał "potwierdzenie" i wziął zaliczkę 100 Euro. Gdy dolatywaliśmy do Malagi z córką, nie byłem pewien czy to jego potwierdzenie na serwetce będzie coś warte. A może się wszystkiego wyprze?! My Polacy jesteśmy ostrożni, nie ufamy, bo nieraz byliśmy w ten sposób oszukani. A tu zagranica, język hiszpański, zwykły świstek papieru. Na szczęście na miejscu czekały już na nas klucze do mieszkania. Dosłownie 3 minuty od kamienistej, niestety plaży, ale czyste, ciepłe morze. Byliśmy tam tydzień. Wynajętym rowerem codziennie jeździłem do centrum. 15 minut. Fajne wakacje. Później nastąpiła pandemia. Myślę, że czas odwiedzić hindusa. Jeżeli oczywiście nie zbankrutował przez Covid-a.