Azerbejdżan to kraj położony w Azji Zachodniej, nad Morzem Kaspijskim. Jest to państwo o bogatej historii i kulturze, które przez wieki było ścieżką handlową pomiędzy Europą i Azją. Językiem urzędowym jest język azerbejdżański, a religią dominującą jest islam. Azerbejdżan słynie z bogactwa naturalnych zasobów, zwłaszcza ropy naftowej i gazu ziemnego. Dzięki temu jest jednym z najbogatszych krajów w regionie, mając bardzo wysoki poziom rozwoju gospodarczego.
Azerbejdżanie (Azerowie) są bardzo gościnnym i przyjaznym narodem, którzy kultywują tradycje oraz sztukę ludową. Ich kuchnia jest również znana z różnorodności i wyjątkowych smaków, takich jak kebab, pilaw czy baklawa.
Do stolicy próbowałem dolecieć 3 krotnie, za pierwszym razem miałem nawet wykupione bilety na grand prix F1 (wtedy Robert Kubica jeździł w zespole Williamsa), niestety najpierw kupiłem bilety, a dopiero później przypomniałem sobie, że akurat w tym czasie mój przyjaciel ze Sri Lanki obchodzi 50-te urodziny.
Wybór był oczywisty - 50-tkę ma się tylko raz w życiu.
Kolega był przekonany, że jednak pojechał, więc jego "mina", gdy mnie zobaczył na urodzinach mówiła sama za siebie. Dobry wybór.
Drugim razem z córką pojechaliśmy nawet na lotnisko, gdzie dowiedzieliśmy się, że do Azerbejdżanu potrzebne są wizy. O Fuck. Przez brak czasu i nieprzygotowanie zawaliłem i straciłem bilety oraz noclegi. Nie wiem czemu , ale wydawało mi się, że Baku leży w... Kazachstanie!
Do 3 razy sztuka, tym razem z wizami (można przez internet 25 dolarów i oczekiwanie 3 dni robocze), z plecakami liniami Turkish Airlines via Istambul dotarliśmy w końcu do Baku.
Waluta Manat. Za 100 $ dostaliśmy ok. 160 Manatów.
Z lotniska do centrum, starówki około 20-30 Manatów.