Chor Chor wirap w Armenii to klasztor Apostolskiego Kościoła Ormiańskiego, który ma duże znaczenie historyczne i religijne. Według legendy, w tym miejscu był uwięziony Grzegorz Oświeciciel, który nawrócił króla Armenii Tiridatesa III na chrześcijaństwo w 301 roku. Klasztor jest położony na Równinie Ararackiej, skąd można podziwiać widok na górę Ararat, symbol narodowy Ormian.
Z "naszym" taksówkarzem pojechaliśmy zobaczyć ten klasztor, po drodze na prawo na wzgórzu widać fascynujący (jeżeli tak można powiedzieć) cmentarz, z grobowcami, każdy innego kształtu i rozmiarów. Bardzo urocze miejsce, z bardzo ładnym widokiem. Przespacerowaliśmy się, porobiliśmy zdjęcia i...posiedzieliśmy chwilę wpatrując się w niesamowitą świątynię.
Bardzo mili ludzi. Z Chor Wirap można podziwiać górę Ararat, niestety była jedna chmura, która zasłaniała akurat szczyt góry. Poczekaliśmy jakąś godzinę, ale niestety chmura nic się nie ruszyła. A to "złośliwiec". Nasz taksówkarz, zamienił samochód, bo tamten coś się psuł i zawiózł nas do swojej znanej restauracji. Tak dobrego jedzenie dawno nie jadem, a szaszłyki i żeberka z baraniny chyba najlepsze jakie jadłem w życiu