Hanoi to stolica i drugie co do wielkości miasto Wietnamu, położone nad rzeką Czerwoną. Jest to miejsce o bogatej historii, kulturze i uroku, które przyciąga wielu turystów. Hanoi to idealne miejsce na poznanie ciekawej historii i kultury Wietnamu. Hanoi była świadkiem wielu wydarzeń związanych z wojną w tym kraju. Hanoi było siedzibą rządu komunistycznego Wietnamu Północnego, który walczył z Wietnamem Południowym i jego sojusznikami, w tym USA. Hanoi było także celem wielu bombardowań amerykańskich, które zniszczyły wiele mostów, linii kolejowych i budynków. Hanoi jest obecnie miejscem pamięci i kultury, gdzie można zobaczyć muzea, pomniki i zabytki związane z wojną wietnamską. Przeprawa na drugą stronę ulicy w Wietnamie jest nie lada wyczynem. Setki pędzących jednośladów nie zamierzających się zatrzymać na Twój widok. W Polsce zapewne poczekałbyś na moment luzu w ruchu i spróbował szybko przebiec jezdnię. Zachowując się tak na ulicy w Hanoi, czy Sajgonie możesz zginąć – kierowcy są przyzwyczajeni do pieszych, którzy powoli przechodzą przez jezdnię, malutkimi, równymi kroczkami. Wówczas prowadzący motor wylicza sobie trajektorię Twojego ruchu, uwzględnia ją i Cię po prostu wymija. Także pamiętaj: pomalutku zacznij kroczyć, nie bój się pędzących pojazdów i nie rób żadnych gwałtownych, nieprzewidzianych ruchów. Trzeba uważać i szczegółowo ustalać cenę przed zakupem, w Wietnamie o wiele częściej, niż w Polsce ludzie zmieniają warunki umowy, już po jej zawarciu. Szczególnie jeśli zorientują się, że mogli na Tobie więcej zarobić. Jest to popularna przywara w wielu azjatyckich krajach. Dlatego pamiętaj zabezpieczać się na wszelakie możliwe sposoby, dobijając interesu z Wietnamczykami (szczególnie działającymi w branży turystycznej). Oczywiście jest wielu honorowych Wietnamczyków i nie wszyscy tak robią. Szczury i karaluchy biegające ulicami miast i wiosek nie są w Wietnamie niczym niezwykłym. Po zmroku ich natężenie wzrasta. Zdarza się również, że widać szczura biegającego po tańszych lokalach z jedzeniem. Nie panikuj wówczas, ani nie krzycz, gdyż będziesz postrzegany przez Wietnamczyków, jakby obcokrajowiec u nas krzyczał, widząc gołębie. Co zwiedziliśmy: Stare Miasto (Old Quarter), gdzie mieszkaliśmy zresztą. To historyczne centrum Hanoi, które zachowało swój urok z czasów kolonialnych. Wędrując jego uliczkami, można podziwiać tradycyjne wietnamskie domy handlowe, zabytkowe świątynie i rynki. Jezioro Hoan Kiem, malownicze miejsce w centrum miasta, gdzie znajduje się świątynia Ngoc Son Temple na wyspie w jeziorze. Ho Chi Minh Mausoleum z mumią Ho Chi Minha, przywódcy Wietnamu. Pagoda Jednookiego (One Pillar Pagoda) z unikalną architekturą.
Widać różnicę pomiędzy północnym, a południowym Wietnamem. Północ to jeszcze liberalny socjalizm, z portretami Ho Chi Minha, a Sajgon totalny kapitalizm, z widocznymi wpływami amerykańskimi, którzy tutaj stacjonowali.
Nie mile wspominam Hanoi, bo w drodze z lotniska (z Bangkoku Airasia do Hanoi) licencjonowaną Taxi, zostawiłem telefon, niestety kierowca "nie znalazł" mojej zguby. Pomimo, że dzwoniłem do korporacji i znałem zapamiętałem numer boczny taxi.