Iguazu to jeden z największych i najpiękniejszych wodospadów na świecie, położony na granicy Argentyny i Brazylii.
To niesamowite zjawisko natury.
Wodospady Iguazu składają się z 275 odrębnych kaskad, które rozciągają się na szerokości prawie 2 km i spadają z wysokości do 82 m. Nazwa wodospadów pochodzi z języka guarani i oznacza "wielką wodę" lub "duży dźwięk" . Rzeczywiście już parę kilometrów przed wodospadem słychać szum wody. Wodospady Iguazu są otoczone przez tropikalny las deszczowy, który jest siedliskiem dla wielu gatunków roślin i zwierząt, takich jak motyle, papugi, jaguary czy kapibary. Wynajęliśmy domek w samym środku lasu tropikalnego. Dźwięk dżungli, zwłaszcza nocą jest niesamowity i przerażający zarazem. Dżungla żyję całą noc.
Wodospady Iguazu są częścią dwóch parków narodowych: Parku Narodowego Iguazú w Argentynie i Parku Narodowego Iguaçu w Brazylii, które zostały wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Tutaj kręcono takie filmy jak m.in "Indiana Jones i ostatnia krucjata" oraz "Mission: Impossible 2".
Wodospady Iguazu są fascynujące, lepszy efekt wizualny jest ze strony brazylijskiej. Niestety akurat tylko jeden dzień mogliśmy przeznaczyć na Iguazu. Mieliśmy pecha, w tym dniu było pochmurno i padał deszcz. Fuck. Ale po wejściu do parku poszliśmy do restauracji i po prostu wypiliśmy kilka butelek wina, humor od razu się poprawił. Trudno widzieliśmy wodospady bez promieni słońca. Gdy dochodzi się do wodospadu szum jest coraz głośniejszy, później tylko ogromny huk. Widok niesamowity, bardzo szerokie, liczne wodospady. Idzie się specjalnymi ścieżkami wokół parku, kilka kilometrów. Po stronie brazylijskiej, gdzie "spada" woda z wodospadów można wsiąść do motorówki co zresztą zrobiliśmy i podpłynąć prawie pod same miejsce gdzie miliony litrów wody mają swój koniec. Zostaliśmy całkowicie mokrzy ochlapani przez wodę. Trzeba mieć dosyć odwagi, żeby tak blisko podpłynąć. Podpływa się bliżej motorówką do miejsca spływu wodospadu, niż w przy wodospadach Niagary.