Notice: Funkcja _load_textdomain_just_in_time została wywołana nieprawidłowo. Ładowanie tłumaczenia dla domeny astra zostało uruchomione zbyt wcześnie. Zwykle jest to wskaźnik, że jakiś kod we wtyczce lub motywie działa zbyt wcześnie. Tłumaczenia powinny zostać załadowane podczas akcji init lub później. Dowiedz się więcej: Debugowanie w WordPressie. (Ten komunikat został dodany w wersji 6.7.0.) in /doktor/wp-includes/functions.php on line 6121
Makao stolica

Do Makao przypłynęliśmy promem z Hong Kongu. 1 godzin i ok.100 PLN. Wynajęliśmy sobie hotel oczywiście, gdzie istnieje kasyno.
Trochę pograliśmy tzn: przegraliśmy kilka dolarów.
Ale za to po raz pierwszy życiu byłem w prawdziwym kasynie (to było jeszcze przed wyjazdem do Las Vegas, w Polsce byłem w kasynie Katowicach, ale to namiastka kasyna).
Mieliśmy szczęście poprzyglądać się pewnemu Chińczykowi, pewnie jakiś milioner, który grał w pokera i przegrywał bardzo duże sumy, ale nie robiło to na nim żadnego wrażenie. Wokół niego zgromadziło się wielu takich "gapowiczów" jak my.
Makao to takie Chińskie, kiedyś Portugalskie - Las Vegas. Europejskie Monte Carlo. Królestwo hazardu.
Można tu zwiedzić mnóstwo zabytków kolonii portugalskiej. Trzeba zobaczyć Senado Square, gdzie można poczuć postkolonialną atmosferę i zjeść coś na street foodzie.
Hotel Lisboa w kształcie kwiatu lotosu.
Oczywiście ruiny katedry św. Pawła - najsłynniejsza atrakcja Macao - najczęściej pojawiająca się na widokówkach.
Z nowoczesnej architektury - Makao Tower, skąd rozpościera się wspaniały widok na miasto oraz kontynentalne Chiny.
1-2 dni wystarczą na zwiedzanie i "zabawę" i trwonienie pieniędzy w kasynach.
Byłem wiele lat temu w Makao. Teraz to pewnie ogromna metropolia, jedno wielkie kasyno, maszynka do przegrywania pieniędzy.
A bogaczy w Chinach nie brakuje.
Szacuje się, że w Chinach jest ponad 100 milionów milionerów, czyli tych, którzy posiadają ponad 1 milion dolarów amerykańskich.
Czyli 100 milionowa "klasa średnia". Nieźle.